WARSZTATY KULINARNE PIECZYWO
Zimowy deszczowy wieczór, siedziałam sobie w domu i przeglądałam zdjęcia na instagramie, i natknęłam się na ogłoszenie dodane przez Tomka Lacha o warsztatach Akademii Smaku. Aby wziąć udział w tych warsztatach, należało upiec pieczywo i wysłać przepis wraz ze zdjęciem na konkurs. Pomyślałam sobie a czemu nie. Z nadesłanych przepisów zostało wybrane 20 osób (a wśród nich byłam ja), które miały okazję uczestniczyć w warsztatach kulinarnych organizowanych przez Firmę BOSCH w Centrum Domowych Inspiracji w Warszawie.
Warsztaty prowadził szef kuchni Tomasz Jakubiak, bloger Tomek Lach, oraz Kasia Glinka.
Pod czujnym okiem ekspertów wypiekaliśmy pieczywo min:
- Pszenno Żytni chleb z suszonymi pomidorami i tymiankiem
- Australijski chlebek śniadaniowy
- Kakaowy chleb z suszonymi wiśniami i rodzynkami
- Zakręcone bułki z rukolą i serem
Przepisy na to właśnie pieczywo można znaleźć na stronie Akademii Smaku.
Oprócz tego, że miałam okazję, być w drużynie Tomka Lacha i Kasi Glinki w naszej ekipie znalazł się piekarz Piotrek, który zachwycił nas wszystkich swoimi bułeczkami do hamburgerów. Dodatkowo „sprzedał” nam bardzo dobrą radę na spieczoną skórkę. Przede wszystkim nie wolno chleba smarować wodą bo skórka będzie twarda. Pieczywo wystarczy posmarować masłem zaraz po upieczeniu, rada świetna i sprawdzona, za co ja osobiście Piotrze Ci dziękuję.
No ale nie samym chlebem żyje człowiek… Do naszych wypieków każda drużyna przygotowała jakiś dodatek np.
- Pastę z pieczonego bakłażana z pestkami granatu
- Pastę pieczonego kalafiora
- Polskie Pesto pietruszkowe
- Mascarpone z gorzką czekoladą, wanilią i mango
- Sałatka z musztardowcem, jajkiem poche, dressingiem musztardowym oraz chrzanowym serkiem i palonym masłem
- Kanapka z szarpanym indykiem, salsą z pieczonej papryki, konfiturą pomidorową, rukolą i serem cheddar
Na sam koniec Razem z Tomkiem Lachem, przygotowaliśmy zupę z razowego chleba. Ja osobiście byłam bardzo mile zaskoczona smakiem takiej zupy i myślę, że niebawem podzielę się z Wami przepisem na to pyszne danie, bo naprawdę warto spróbować.
Na samym początku warsztatów padło hasło, nic zmarnować się nie może…. Do zagęszczenia konsystencji naszej pasty z bakłażana, która wyszła troszkę za rzadka, użyliśmy zmiksowanej bułki. Pasta nabrała gęstszej konsystencji i zminimalizował się kwaśmy smak cytryny.
No ale jak to w kuchni bywa, czasami coś co każdemu się zawsze udaje, może nie wyjść tak jak powinno. Przykładem tego był nasz chlebek australijski na bazie sody i proszku do pieczenia. Autorka tego przepisu mówi, że nie zna osoby której by ten chleb nie wyszedł, no ale my byliśmy niestety tego przykładem. Chleb po rozkrojeniu niestety był nie dopieczony. No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- raz dwa pokroiliśmy chlebek na kromeczki, które wylądowały na patelni z masłem i grzanki gotowe.
Po ciężkiej pracy usiedliśmy wszyscy do stołu i wreszcie mogliśmy zasmakować naszych przysmaków.
Dziękuję firmie Bosch, Akademii Smaku za możliwość uczestnictwa w tym evencie przeżycie było duże, zabawa świetna i wspomnienia pozostaną na długo. Dziękuję również Bosch Home za możliwość opublikowania zdjęć.
Komentarze
Prześlij komentarz